Fajne miejsce, ludzi faktycznie sporo ale sie nie dziwimy wszak pogoda dopisała. My uciekliśmy do lasu z dala od zgiełku miasta.Pozdrawiamy.
U mnie w Lesie Kabackim więcej ludzi niż drzew....ale byłam dzień na Mazurach w prawdziwym lesie. Zdecydowanie nie znoszę przekrzykującego się tłumu
Piękne fotki z pięknego miejsca.Chopin z kotylionem rewelacyjny! - wypatrzyłaś!!!Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Do Choina nie dało się podejść, a wracaliśmy inną bramą.
Chopina :)
Piękna wycieczka,piękne zdjęcia!Tłumy ludzi to nie jest to co lubię najbardziej,ale uniknąć czasem się nie da...Pozdrawiam ciepło:)
Fakt, a chce się wyjść z domu i innym też...
Piekny spacer! Dawno nie bylam w Lazienkach, nie widzialam pomnika Chopina i nie karmilam wiewiorek!Pora sie wybrac do stolicy :)
A tam pięknie, tylko nie 3 maja....
Pomnik wspaniały jak zawsze. Spacer też udany, przynajmniej ten fotograficzny :) Pomysł z kotylionem znakomity.
W Warszawie wiele pomników miało takie.
Piękny spacer,piękne zdjęcia. Uwielbiam spacery przynoszą mi wewnętrzny spokój, wyciszenie i uwalniają od codziennych stresów. Pozdrawiam. Alina.
Oj masz rację :)
Fajne miejsce, ludzi faktycznie sporo ale sie nie dziwimy wszak pogoda dopisała. My uciekliśmy do lasu z dala od zgiełku miasta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
U mnie w Lesie Kabackim więcej ludzi niż drzew....ale byłam dzień na Mazurach w prawdziwym lesie. Zdecydowanie nie znoszę przekrzykującego się tłumu
UsuńPiękne fotki z pięknego miejsca.
OdpowiedzUsuńChopin z kotylionem rewelacyjny! - wypatrzyłaś!!!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Do Choina nie dało się podejść, a wracaliśmy inną bramą.
UsuńChopina :)
UsuńPiękna wycieczka,piękne zdjęcia!Tłumy ludzi to nie jest to co lubię najbardziej,ale uniknąć czasem się nie da...Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńFakt, a chce się wyjść z domu i innym też...
UsuńPiekny spacer! Dawno nie bylam w Lazienkach, nie widzialam pomnika Chopina i nie karmilam wiewiorek!
OdpowiedzUsuńPora sie wybrac do stolicy :)
A tam pięknie, tylko nie 3 maja....
UsuńPomnik wspaniały jak zawsze. Spacer też udany, przynajmniej ten fotograficzny :) Pomysł z kotylionem znakomity.
OdpowiedzUsuńW Warszawie wiele pomników miało takie.
UsuńPiękny spacer,piękne zdjęcia. Uwielbiam spacery przynoszą mi wewnętrzny spokój, wyciszenie i uwalniają od codziennych stresów. Pozdrawiam. Alina.
OdpowiedzUsuńOj masz rację :)
Usuń