niedziela, 3 sierpnia 2014

Podlasie

   W ten weekend pojechaliśmy na Podlasie do miejsc, w których nie byłam nigdy. Z przyjemnością oglądałam zadbane wsie, dostojne cerkwie i wijącą się Narew. Drogi dojazdowe, nawet te lokale są naprawdę w dobrym stanie. Postanowiliśmy tu wrócić...
 Żniwa...
 W Czerewkach na latarniach bociany..
 Kożany






 Narew
 Z daleka, na wniewielkim wzgórzu...

 Jak przyjemnie posiedzieć tam gdzie cisza ...





 Most na Narwi między Bielskiem a Białymstokiem

 Cerkiew w Topolanach

 Cerkiew w Gródku

 Królowy Most

 W okolicy Zajączek zatrzymalismy się w Świętym Miejscu, maleńkiej kapliczce na polanie w lesie, z którą związana jest legenda,/ nieopodal na polach leży głaz, na któr/ i prawdziwe wydarzenia z czasów ii wojny
I na koniec, gdy wtracalismy przez Białystok z samochodu..

Autor: o
Etykiety: ,

24 komentarze:

  1. ozon3 sierpnia 2014 20:45

    Kilka lat temu, też fotografowałam cerkwie. Gdzieś mnie poniosło pod wschodnią granicę.
    Pa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena3 sierpnia 2014 21:36

      Tak, tam cerkwie i kościoły w wielu miejscach blisko siebie, tak wpisane w historię tych ziem, spotkałam znajomą, która własnie wybiera się na szlak tatarski.

      Usuń
  2. wkraj3 sierpnia 2014 20:53

    Niezwykle malownicza wycieczka. U mnie te tereny wciąż tylko w planach. Pełny kontakt z przyrodą. Tylko pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena3 sierpnia 2014 21:38

      To zdecydowanie inne zabytki, niż pokazujesz ale także niezwykłe i warte zobaczenia. Narew tak niesamowicie meandruje wśród łąk, to miejsce uspokaja . My mielismy zbyt mało czasu.

      Usuń
  3. Ja.3 sierpnia 2014 22:20

    Ooooo1 znajome widoki ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena3 sierpnia 2014 23:21

      Mieszkasz? cudowne tereny !

      Usuń
    2. Ja.4 sierpnia 2014 12:52

      Mieszkam na skraju Puszczy Mielnickiej i jednocześnie niedaleko rzeki Bug i tuż nad rzeką Moszczona .Pogooglaj sobie jak chcesz ;)

      Usuń
    3. Mażena4 sierpnia 2014 22:02

      Popatrzę, to musi być piękne!

      Usuń
  4. Wiesław Zięba3 sierpnia 2014 23:49

    Pięknie pokazałaś uroki Podlasia. Tak tam spokojnie i cicho. Natura górą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena4 sierpnia 2014 08:53

      Faktycznie to niesamowite, gdy na co dzień za oknami ulica,,

      Usuń
  5. Ola4 sierpnia 2014 09:23

    puste, ciche przestrzenie, aż przyjemnie popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kris Beskidzki 4 sierpnia 2014 14:46

    Oj jak ja lubię takie wycieczki i tamte tereny. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jolanta4 sierpnia 2014 17:00

    Podlasie jest przepiękne.
    I te cerkwie, jak perełki.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Avelina5 sierpnia 2014 16:29

    Wspaniałe miejsce na letni odpoczynek, te cerkwie są przepiękne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena5 sierpnia 2014 22:17

      I te miejsca takie współczesne ale głęboko zakotwiczone w przeszłości a może dlatego takie ciekawe i piękne.

      Usuń
  9. T7 sierpnia 2014 14:24

    Kojarzę te miejsca szkoda, że nie odwiedziłaś Białegostoku. Też jest co zobaczyć. No chyba,że jednak byłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena7 sierpnia 2014 21:28

      Białystok znam, ale nie byłam ostatnio a słyszałam i widziałam, ze wypiękniał. W planach na jesień - powrót.

      Usuń
    2. T8 sierpnia 2014 10:42

      Z chęcią pokażemy to co warto zobaczyć.

      Usuń
  10. Anonimowy7 sierpnia 2014 20:38

    Jak ja zazdroszczę oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-) !
    Kiedyś muszę zwiedzić te klimatyczne rejony Polski.
    Cudna wycieczka, cerkwie są przepiękne!
    Jak byłam na Hali Boraczej i w okolicach to byłam w "siódmym niebie",
    do tego tam jest mnóstwo przydrożnych kapliczek i ta cisza i spokój...
    Królowy most- coś wspaniałego.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena7 sierpnia 2014 21:29

      Każda tak kapliczka ma jakąś historię, ukryte sekrety.

      Usuń
  11. Manitou8 sierpnia 2014 13:04

    Cudownie. Mam nadzieję, że kiedyś tam w końcu dotrę ;-)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)