Do Sandomierza w ostatnią sobotę przyjechaliśmy późno. Tak mało czasu a tyle do zobaczenia.
Nie dotarliśmy do wąwozu Królowej Jadwigi, do Domu Długosza, nie weszliśmy do podziemi......
Postaramy się wrócić, aby spokojnie delektować się tym królewskim miastem.
Można kupić taki kamień, jest to krzemień tygrysi /pasiasty/ tak powiedział sprzedawca, na małym Rynku obok fontann i kosztuje 13 zł ??? Mam w domu już kiedyś nabyty, aczkolwiek ostatnimi czasie optymizm u mnie przygasł. Pogłaskałam tego na ścianie.
Byłem w Sandomierzu w tym samym czasie :) Może się gdzieś minęliśmy ? Miałem za to okazję zwiedzić podziemia. O Sandomierzu napiszę niebawem. Zapraszam i pozdrawiam.
Kolejne niezwykłe miasto. Zaraz po ślubie z żoną jechaliśmy wokół Gór Świętokrzyskich na rowerach i właśnie w Sandomierzu kończyliśmy trasę. Szkoda, że wtedy robiłem tylko slaydy. Teraz wyblakły i nie nadają się do publikacji. Za to Twoje bardzo fajnie pokazują co ciekawsze miejsca. Pozdrawiam :)
Polecam http://www.wirtualnysandomierz.pl/ można "pochodzić", można wybrać zabytek. Ja także większość poprzednich zdjęć mam na slajdach, a trasę podziemną odbyliśmy zaraz po jej otwarciu /może remoncie tak z 10 lat temu /
Tyle razy wybierałam się do Sandomierza...I nie dotarłam, hmmm. Kamień optymizmu jest świetny, wyrwałabym zębami ;) I słonko świeciło akurat pod zdjęcia :)
Sandomierz jest przepiękny! Wąwóz Królowej Jadwigi jest trochę zniszczony ubiegłorocznymi powodziami, ale i tak jest cudowny. Wisła w Sandomierzu jest cudowna!!! Pozdrawiam cieplutko:))
Ciekawe zdjęcia. Wiesz, chyba najważniejszy jest ten kamień optymizmu. Nie zabrałaś go do domu? Można byłoby się nim dzielić.
OdpowiedzUsuńTaki kamień optymizmu to musi być dobra rzecz:)
OdpowiedzUsuńMożna kupić taki kamień, jest to krzemień tygrysi /pasiasty/ tak powiedział sprzedawca, na małym Rynku obok fontann i kosztuje 13 zł ???
OdpowiedzUsuńMam w domu już kiedyś nabyty, aczkolwiek ostatnimi czasie optymizm u mnie przygasł. Pogłaskałam tego na ścianie.
Byłem w Sandomierzu w tym samym czasie :) Może się gdzieś minęliśmy ? Miałem za to okazję zwiedzić podziemia. O Sandomierzu napiszę niebawem. Zapraszam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejne niezwykłe miasto. Zaraz po ślubie z żoną jechaliśmy wokół Gór Świętokrzyskich na rowerach i właśnie w Sandomierzu kończyliśmy trasę. Szkoda, że wtedy robiłem tylko slaydy. Teraz wyblakły i nie nadają się do publikacji.
OdpowiedzUsuńZa to Twoje bardzo fajnie pokazują co ciekawsze miejsca.
Pozdrawiam :)
To piękne miasto, dawno tam nie byliśmy choć blisko mieszkamy. W tym roku dzięki Tobie choć w części nacieszymy oczy Sandomierzem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Od kliku lat marzę o odwiedzeniu Sandomierza, ale na weekend wydaje się być za daleko:( trasę podziemną z chęcią bym zrobiła...
OdpowiedzUsuńPolecam http://www.wirtualnysandomierz.pl/ można "pochodzić", można wybrać zabytek. Ja także większość poprzednich zdjęć mam na slajdach, a trasę podziemną odbyliśmy zaraz po jej otwarciu /może remoncie tak z 10 lat temu /
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby się tak spotkać, szkoda! :-)
OdpowiedzUsuńW Sandomierzu jest co oglądać, bo jest piękny. A czy trzeba mieć kamień optymizmu, żeby być optymistą - myślę, że nie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtest
OdpowiedzUsuńChyba mnie zachęciłaś do wycieczki do Sandomierza. Zdjęcia wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i wspaniała wycieczka, troszkę daleko z Olsztyna, ale może kiedyś się uda zajrzeć do Sandomierza. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTyle razy wybierałam się do Sandomierza...I nie dotarłam, hmmm.
OdpowiedzUsuńKamień optymizmu jest świetny, wyrwałabym zębami ;)
I słonko świeciło akurat pod zdjęcia :)
Sandomierz jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńWąwóz Królowej Jadwigi jest trochę zniszczony ubiegłorocznymi powodziami, ale i tak jest cudowny.
Wisła w Sandomierzu jest cudowna!!!
Pozdrawiam cieplutko:))