niedziela, 15 lipca 2012

Chińska Aleja

Poszłam  dziś zobaczyć  odrestaurowaną Chińską Aleję.
Padało i wiało a my / i nie tylko my/ spacerowaliśmy, czekaliśmy i oglądaliśmy   lampiony o niesamowitych i tajemniczych kształtach.
O 21 w strugach deszczu rozbłysły czerwone światła...

Wcześniej dotarliśmy do Świątyni Egipskiej.













Szkoda, że tak padało...
Autor: o
Etykiety:

17 komentarzy:

  1. Zbyszek15 lipca 2012 23:23

    Czekałem na te zdjęcia pamiętając, że już pisałaś o tej alei. Warto było czekać, światło wygląda wspaniale, deszcz nieważny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mażena15 lipca 2012 23:28

    W rzeczywistości wygląda zdecydowanie lepiej. Lampiony są śliczne, chciałabym wiedzieć co na nich napisane.Dziś wiał bardzo nieprzyjemny wiatr a dookoła stare drzewa i padało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Talibra16 lipca 2012 10:49

    Ale ładnie, podobają mi się takie dekoracje, fantastyczna ta Aleja. Będzie tam już tak zawsze czy na zimę te dekoracje są zdejmowane?
    Pozdrawiam, miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena16 lipca 2012 11:06

      Z tego co przeczytałam podświetlanie ma być do końca sierpnia, a co dalej nie wiem; remont trwał ok. pół roku więc może na stałe.

      Usuń
  4. Ola16 lipca 2012 11:45

    świetnie wygląda z tymi lampionami!

    życie & podróże
    gotowanie

    OdpowiedzUsuń
  5. Pchełka16 lipca 2012 20:37

    Mażena - wstaw większe zdjęcia!!! Niesamowita aleja!!Pozdrawiam.A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena16 lipca 2012 21:29

      Zobaczę co potrafię zrobić. Póki co klikając w zdjęcia można je powiększyć. :)

      Usuń
  6. wkraj16 lipca 2012 23:03

    Bomba, ale miałaś przeżycia. Wieczorem musiało to wyglądać bajkowo. bardzo fajne zdjęcia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena17 lipca 2012 20:33

      Teraz jedyna okazja "pobyć" po zmroku, ale nie przewidziałam nawałnicy /bez burzy/. Ale było dużo osób i to w różnym wieku.

      Usuń
  7. Grzegorz17 lipca 2012 09:24

    Chciałoby się powiedzieć, że "Na Zachodzie bez zmian". Pogoda to nasze utrapienie. Czekamy na wolne, urlop, weekend i kiedy już mamy tę chwilę, to pada. Miałem ostatnio to samo. Wracając do zdjęć, to udało Ci się Mażenko oszukać aurę, pokazując zdjęcia wieczorne.Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mażena17 lipca 2012 20:29

      Oj aparat żarł baterie a latarniami miotało. :)

      Usuń
  8. Wiesław Zięba17 lipca 2012 10:00

    Robi wrażenie. Takie chińskie lampiony dają ładne ciepłe światło. Ciekawa fotorelacja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Anna18 lipca 2012 14:00

    Cudowna aleja! Podczas kolejnej wizyty w Warszawie na pewno sie tam wybierzemy:) A moze zgodzisz sie byc naszym przewodnikiem? :-) Luca Warszawa byl zachwycony, wiec na pewno kiedys tam powrocimy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fotograsia12 września 2012 19:06

    Widziałam to za dnia, ale w nocy musiało być dużo lepiej. Przynajmniej na zdjęciach fajnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)