Jeśli upał to nad wodę do parku w Wilanowie. Można popływać łódką albo poczytać. Wypatrzyłam bibliotekę na trawie pod chmurką. Pomarańczowe lilie wyglądały bardzo ładnie....
Ten upał widać na Twoich bardzo udanych zdjęciach. Ciekawy pomysł z biblioteką pod chmurką. Można też wypożyczyć koc. Nic tylko czytać i odpoczywać, o ile nie ma komarów i much. Pozdrawiam
Fajnie nie trzeba dźwigać koca i książki, a poleżeć i poczytać można. Mam nadzieję, że koce i książki jednak wracają na swoje miejsce, ale po co ta kartka w takim razie?
Jak tam jest pięknie... Problem mają Polacy ze Swoją kleptomanią, zawsze jakiś osobnik ukradnie książkę/gazetę....brak słów! We Wrocławiu też propagowana jest akcja czytania w miejsach publicznych, pięknych parkach i ciągle tych knig ubywa...
Z tej bliskości czerpię na prawdę wiele zadowolenia. Na razie mieszka tu syn ale mam nadzieję, że my też się tu przeniesiemy, na razie dojeżdżam te kilka przystanków.
Pomysł z biblioteką na łonie natury rewelacja!Ja co prawda zawsze mam jakąś książkę w torebce, ale Ci co nie czytają może się skuszą jak zobaczą ile radości może dać czytanie w takich "okolicznościach" przyrody:)
W tak gorące dni każda kropla wody sprawia dużą ulgę. Jeśli do tego jeszcze dodamy piękno pałacowych ogrodów i możliwość popływania łódką po okolicznych stawach to niczego więcej nam nie potrzeba. Pozdrawiam.
W Wilanowie ostatni raz byłam dokładnie sześć lat temu i kojarzy mi sie z tamtą wizytą nie tyle park, piekny, co... tiramisu, najlepsze na świecie, w kawiarni obok:)
Wilanów jest piękny o tj porze roku!
OdpowiedzUsuńteraz w pełnej krasie!
OdpowiedzUsuńBlog about life and travelling
Blog about cooking
Lato, woda i słońce i książka! ja biorę często audiobook.
Usuńmam kilka ulubionych miejsc w warszawie. należą do nich ogrody w wilanowie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Tak bo tam woda i zieleń!
UsuńJak cudnie jest w Wilanowie!
OdpowiedzUsuńPark w każdej porze roku ma swój urok, ale latem jest tam chyba najpiękniej.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
To bardzo zadbane miejsce i dużo ławek, można choć na chwilę się wyciszyć. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTen upał widać na Twoich bardzo udanych zdjęciach. Ciekawy pomysł z biblioteką pod chmurką. Można też wypożyczyć koc. Nic tylko czytać i odpoczywać, o ile nie ma komarów i much. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakoś komarów nie ma, a to był najgorętszy dzień lata i te kolory były niesamowite!
UsuńPomimo suszy i upału wilanowski park jest super zadbany. Zdjęcia bardzo udane. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak ogrody po rewitalizacji wyglądają co roku piękniej i inaczej tylko brakuje wysokich tuj - tui ale i te urosną.
UsuńFajnie nie trzeba dźwigać koca i książki, a poleżeć i poczytać można. Mam nadzieję, że koce i książki jednak wracają na swoje miejsce, ale po co ta kartka w takim razie?
OdpowiedzUsuńPrawda, można skorzystać z okazji i to w cieniu nad wodą albo na słoneczku.
UsuńJak tam jest pięknie...
OdpowiedzUsuńProblem mają Polacy ze Swoją kleptomanią, zawsze jakiś
osobnik ukradnie książkę/gazetę....brak słów!
We Wrocławiu też propagowana jest akcja czytania w miejsach publicznych, pięknych parkach i ciągle tych knig ubywa...
Lubię czytać i dlatego podoba mi się każda taka akcja.
UsuńWilanowskie ogrody sa przepiekne o kazdej porze roku. Masz szczescie, ze mozesz tam tak czesto bywac Mazenko! Sciskam cieplusko!
OdpowiedzUsuńZ tej bliskości czerpię na prawdę wiele zadowolenia.
UsuńNa razie mieszka tu syn ale mam nadzieję, że my też się tu przeniesiemy, na razie dojeżdżam te kilka przystanków.
Też bym chętnie poleżała na kocu w cieniu.A poczytać!!! Marzenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marzenia się spełniają! Wiem, że zwiedzając dane miejsce z biegu nie ma na to czasu...
UsuńPomysł z biblioteką na łonie natury rewelacja!Ja co prawda zawsze mam jakąś książkę w torebce, ale Ci co nie czytają może się skuszą jak zobaczą ile radości może dać czytanie w takich "okolicznościach" przyrody:)
OdpowiedzUsuńPrawda? mi też się to spodobało.
UsuńJeszcze raz pospacerowałam sobie po Wilanowie.
OdpowiedzUsuńŁaweczka, albo kocyk, woda, książka i słońce, cóż więcej potrzeba?
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Oj tak!
UsuńPiękne miejsce, spacery w tym parku to sama radość:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiby blisko miasta a jednak inaczej!
UsuńMażenko, ja lubię do Ciebie zaglądać bo jestem bliżej mojej ukochanej Warszawy :) A Wilanów jak zwylke piękny! Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńA ja do Ciebie, bo tęsknię za tym co pokazujesz, ale może wybierzemy się dopiero w następne wakacje..
UsuńW tak gorące dni każda kropla wody sprawia dużą ulgę. Jeśli do tego jeszcze dodamy piękno pałacowych ogrodów i możliwość popływania łódką po okolicznych stawach to niczego więcej nam nie potrzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To dobry pomysł i daje wypoczynek.
UsuńW Wilanowie ostatni raz byłam dokładnie sześć lat temu i kojarzy mi sie z tamtą wizytą nie tyle park, piekny, co... tiramisu, najlepsze na świecie, w kawiarni obok:)
OdpowiedzUsuńA ja preferowałam szarlotkę, gdzieś ja nawet pokazywałam, cóż czas na zmianę, uwielbiam tiramisu :)
UsuńChyba Wilanów o tej porze roku jest najładniejszy?
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda pałac pośród kwiatów i trawników.
Bardzo ładne zdjęcia!
Pozdrawiam serdecznie!
I można popływać łódką :)
Usuń