Jutro w godzinach południowych będzie podpisywała swoją ostatnią książkę na targach książki na stoisku nr 9H wydawnictwa Mamania a następna "Włoska Kuchnia" wyjdzie już na początku czerwca.
A że z targów blisko na Francuską usiadłyśmy więc w kawiarence razem z Agnieszką Osiecką..
Dziękuję za spotkanie Olu w ten upalny dzień.
Bardzo miłe i ciekawe spotkanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Dziękuję. Upał na Saskiej Kępie wydawał się mniejszy niż w centrum...
UsuńMazenko,spotkania z Toba zawsze wspaniale i bogate w wydarzenia. Lemoniada z zurawina bedzie odtworzona w domu :) Pozdrawiam i do nastepnego spotkania!
OdpowiedzUsuńZ pewnością było to cudowne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci spotkania z agnieszką. a upał wszędzie wypala mózg....
OdpowiedzUsuńJak miło się czyta... nie ma co się dziwić taki ciepły uśmiech ma bohaterka wpisu. Pozdrawiam Was :)
OdpowiedzUsuńCzyli też upał, u mnievteż. Obecnie jestem we Wrocławiu, ale już jutro wracam do Warszawy. Myślałdm żeby wybrać się na targi, ale nie wiem czy wyjdzie.
OdpowiedzUsuńCiekawe spotkanie. Książki zawsze warto propagować, szczególnie w maju, szczególnie przy Osieckiej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTargi książki na stadionie ???. Trochę dziwne miejsce na taką imprezę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam niedosyt! Dłuższe komentarze poproszę:) Zapraszam również do siebie. Dziś Lozanna Mickiewicza:)
OdpowiedzUsuńOj jak fajnie, takie spotkania lubię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńTo już kolejne Twoje spotkanie z Aleksandrą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)