Zamek w Baranowie to dawna siedziba rodu Leszczyńskich nazywana "Małym Wawelem".
Dziś ze świetności 14 ha parku właściwie nie widać nic, park,mocno zapuszczony, kilka żywopłotów jakoś tam przyciętych, niewiele kwiatów. Fontanna wyłączona . A bezpośrednio pod zamkiem przygotowane było miejsce na ognisko i wiele kijków, oj czepiam się, a pogoda była bajeczna...a mi marzył się spacer po parku, którego właściwie nie było...
Mam wrażenie, że wynajmowanie sal na komercyjne imprezy bardziej go niszczy niż wspomaga. Oryginalne wnętrza właściwie się nie zachowały a /jak powiedziała Pani przewodnik / meble tapicerowane wykonane na na Wawelu wyglądają na bardzo zużyte.
Zamek jest śliczne a krużganki zachwycają...resztę trzeba sobie wyobrazić.
Herb włascicieli
Poniżej podstawy kolumn
Jeden z obrazów,tan zainteresował mnie szczególnie bo to Florencja
Poniżej kaplica
Bilet z parkingu daje możliwość zobaczenia parku i dziedzińca. My kupiliśmy bilety do zwiedzania wnętrz z przewodnikiem, choć miałam wrażenie, że zdecydowana część osób przyłączyła się do grupy. Gdy przed wejściem do kaplicy oddawaliśmy kupony od biletów, jakoś mało nas zostało.
Mogłam kupić magnes na lodówkę, czego np. nie było w Kurniku
A potem był słoneczny Sandomierz ale od tego zaczęłam majówkowe "sprawozdanie".
Dziękuję za wspaniałą wycieczkę po Baranowie. Miejsce warte zobaczenia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe są kolorowe herby na króżgankach.
UsuńDetale są wspaniałe.
UsuńImponujący, piękne wnętrza, krużganki niczym na Wawelu.Wielka budowla, aż się wierzyć nie chce, że aż taką powierzchnię wielkie rody potrzebowały do życia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Krużganki od wewnątrz są nie zabudowane, od razu przypomina się film: Czarne Chmury nagrywany w tym miejscu. To mały Wawel, dlatego tak podobny. Nie umiem ocenić powierzchni ale na pewno sporo.
UsuńWspaniała rezydencja i przepiękna zdjęciowa relacja...
OdpowiedzUsuńMyślę, że w najbliższym czasie odwiedzę Baranów.
Pozdrawiam serdecznie:)
My przejechaliśmy 200 km, bo od szkoły podstawowej tu nie byłam i warto zobaczyć to miejsce.
UsuńŁadne zdjęcia. Szkoda, że takie to zaniedbane jak to napisałaś. Lubię jak są zadbane parki, ogrody, fontanny.
OdpowiedzUsuńPark a raczej bezpośrednie otoczenie zamku /bo reszta to pole golfowe/ ma jeszcze asfaltowe ścieżki ale żywopłoty dodają uroku i może jak pojawią się kwiaty, będzie lepiej.
UsuńŻywopłoty są sympatyczne, ale trzeba o nie dbać. Mnie osobiście bardzo podobają się liczne ronda, place i parki w moim mieście gdzie w tym roku zostały obsadzone kwiatami. Wygląda to wszystko bardzo ładnie, kolorowo :)
UsuńŁadna zieleń, zadbana ozdabia nawet brzydkie ulice :)
UsuńKontakty na pleksji. Wcale to nie głupie jest ;)
OdpowiedzUsuńI ozdobne :)
Usuńwiele takich zabytków niszczeje w polsce. akurat na to szkoda pieniędzy. kiedyś historia będzie tylko na fotografiach.
OdpowiedzUsuńBilet kosztuje od od osoby 15 zł, myślę, że sporo, a zamek sam się broni bogactwem ornamentów i detali. Jakieś tablice z informacją o unijnych pieniądzach też były, warto było zobaczyć krużganki i magnolie przed pałacem.
UsuńWizytówką każdego zamku powinno być jego otoczenie, bo to ono robi na nas pierwsze wrażenie. Tutaj mimo braku pięknego zadbanego ogrodu, zamek się sam obronił - jest piękny. Przyciąga detalami. Piękną miałaś majówkę :)
OdpowiedzUsuńDetale i elementy architektoniczne są historyczne czyli stare i bardzo ciekawe a do tego rynek w Baraniwie i ta legenda.
UsuńZamek jest naprawdę śliczny, Twoje zdjęcia są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Była ładna pogoda i ładny Zamek.
UsuńJakoś nie zwróciłem uwagi na te podstawy kolumn, że każda inna. Generalnie byłem bardzo rozczarowany pobytem na Zamku, dużo lepiej prezentuje się z zewnątrz niż wewnątrz. Ładnie go nam pokazałaś, zdjęcia pięknie ukazują co ciekawsze elementy architektoniczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Masz racje, ja niestety też zawiodłam się, ale ładna pogoda wynagrodziła nawet brak parku, bo to jedynie mierne otoczenie Zamku. Te podstawy kolumn są niesamowite, dlatego chyba po raz pierwszy wstawiłam kolaż.
UsuńZamek jest przepiękny...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMa wielki potencjał i ciekawą historię.
UsuńPiękne miejsce i piękne zdjęcia. Kolejne miejsce warte odwiedzenia, gdzie jeszcze nie byłam.
OdpowiedzUsuńI grał w tylu filmach :)
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten pałac.
Stwierdzam, że Polska jest pięknym krajem tylko niedocenianym
Pozdrawiam.
:)
UsuńA mnie się podoba ten zamek/pałac...
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że mam tak daleko...
Pzdr.
Ode mnie też było daleko i zbieraliśmy się kilka lat..
UsuńPiękny jest. Jak miło popatrzeć jak takie obiekt jest wyremontowany i błyszczy jak za czasów świetności.
OdpowiedzUsuńW Baranowie byłam jedyny raz w 2007 kiedy to objeżdżałam południowy wschód Polski. Bardzo mi się podobał, ale przymusowego przewodnika, miałam ochotę udusić własnymi rękami, tym bardziej, że był zupełnie nie potrzebny w odróżnieniu do Łańcuta i Krasiczyna. Szkoda tylko, że wszystkie obrazy to kopie z Narodowego w Warszawie, bo jak większość zamków i pałaców, również Baranów został do cna splądrowanym przez zawieruchy wojenne.
OdpowiedzUsuńPozdrówki. Piękne foty.
Niestety, a to co stanowi rzeczywista wartość - niszczeje.Może warto by jak w Wilanowie zabudować krużganki.
UsuńWiele u Ciebie postów poświeconych tematyce zamków i pałacy- dzięki- interesuje Mnie ta tematyka , więc chłonę obrazy w Twoim blogu.
OdpowiedzUsuńMiło mi zapraszam :)
Usuń