Dziś był taki pochmurny dzień...
...w oddali Pałac
Na Plaży wilanowskiej Festiwal Słodyczy Świata, choć tak na prawdę asortyment był o wiele bogatszy, ale kasztany właśnie się skończyły...Smalec to też słodycz?
A przed namiotami piramida ilustrująca potrzeby człowieka?
Poniżej miejsce, gdzie do niedawna stał pomnik króla Jana III Sobieskiego i Marysieńki a teraz teren uprzątnięty przed nowym urzędem ale gdzie pomnik?
Nie wiem czy już czynny w nowej siedzibie....
Tyle jedzenia i nic dla mnie, chyba tylko ta zupa dla dzieci. Do świąt nie tknę słodkiego, takie postanowienie mam:))
OdpowiedzUsuńI słusznie ale co popatrzyłam..:) podziwiam.
UsuńChętnie bym każdego rodzaju chałwy popróbowała, choć i sękacz kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie było światowo, ale japońskich słodyczy nie było..
Usuńsmalec to słodycze dla mojego Męża, tych naprawdę słodkich w zasadzie nie jada:)
OdpowiedzUsuńSmalec taki zimowy przysmak, wcale się nie dziwię...
UsuńHierarchia potrzeb człowieka mnie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńPajdę ze smalcem bym zjadła ;)
I sękaczem zagryzła albo którymś z pierników ;P
Chałwy też bym skosztowała po odrobince.
Wszystko po kolei chałwa i pierniki i już święta!
UsuńMoja ciotka przeprowadziła się niedawno do tych nowych bloków na Wilanowie.A mówiła, że nic się tam nie dzieje... :)
OdpowiedzUsuńW Wilanowie? tam ciągle coś, zresztą sam Pałac dostarcza wiele atrakcji, kursów, pokazów a na plaży jak i Placu Miejskim przy Kieślowskiego są różne jarmarki, pokazy. Wiem już, że na wiosnę w tym miejscu będą nowalijkowe pokazy.
UsuńNa dziedzińcu co miesiąc jest jakiś koncert i to ogólnodostępny.
UsuńPiramida ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie jak się wyjdzie ze świata takiego jedzenia. Piktogramy są czytelne ale nie ze wszystkimi "pozycjami" się zgadzam. Stoi w mało ciekawym otoczeniu, na co dzień pewnie niewiele osób ją zauważa, bo to środek plaży Wilanów, taki jest napis nad wejściem. Mnie też zaintrygowało gdzie trafił ten ogromny ale ciekawy pomnik Jana III Sobieskiego, już nie patrzy na swój Pałac.
UsuńDla każdego coś dobrego :)
OdpowiedzUsuńChyba o to chodziło pomysłodawcom!
UsuńPajda ze smalcem do piwa, mniam. Ciekawe co to za zupa dla dzieci była ?
OdpowiedzUsuńAle była tylko gorąca czekolada....to raczej odpada?
UsuńSmalec na festiwalu słodyczy. Ciekawe podejście do sprawy:)
OdpowiedzUsuńCóż ja też nie łączyłabym tych smaków :)
UsuńWszędzie na jarmarkach, festiwalach sprzedają pajdy chleba ze smalcem, jakoś nigdy nie kupowałam. Muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Festiwal słodyczy smalcem przekładany, świetnie!
OdpowiedzUsuńAle tak jest wszędzie, na każdym kiermaszu jest tematycznie i są dodatki do tematu. Czyli do smaku i zainteresowań.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Lubię kiermasze, słodycze i smalec.Piramida bardzo ciekawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie smakołyki. Pyszne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń