A ja ich nie dotknelam i bylabym wciaz przekonana, ze to odlew z czegos ciezkiego.
Popukałam, widziałaś poprzedni post:)
Super inicjatywa, rzeczywiście wygląda na odlew. Czeko to ludzie teraz nie wymyślą :)
Ciekawe gdzie ostatecznie wylądują?
Dobry pomysł i wyglądają całkiem ciekawie, mimo iż są z plastiku. Pozdrawiam.
to nawet nie zauważyłam, jak zniknęły z Placu 3 Krzyży:)życie & podróżegotowanie
Syrenki bardzo międzynarodowe. Szkoda tylko że z plastiku.
Świetne są twoje Syrenki.Sporo tego.Jak zwykle fantastyczne zdjęcia.Pozdrawiam
Tak mi miło, że zaglądasz :) Dziękuję!
A ja ich nie dotknelam i bylabym wciaz przekonana, ze to odlew z czegos ciezkiego.
OdpowiedzUsuńPopukałam, widziałaś poprzedni post:)
UsuńSuper inicjatywa, rzeczywiście wygląda na odlew. Czeko to ludzie teraz nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńCiekawe gdzie ostatecznie wylądują?
UsuńDobry pomysł i wyglądają całkiem ciekawie, mimo iż są z plastiku. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto nawet nie zauważyłam, jak zniknęły z Placu 3 Krzyży:)
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Syrenki bardzo międzynarodowe. Szkoda tylko że z plastiku.
OdpowiedzUsuńŚwietne są twoje Syrenki.
OdpowiedzUsuńSporo tego.
Jak zwykle fantastyczne zdjęcia.
Pozdrawiam
Tak mi miło, że zaglądasz :) Dziękuję!
Usuń