W Sienie Baptysterium Battistero di San Giovanni nie jest osobnym budynkiem jak np. we Florencji a jest jakby w podziemiach Katedry. Trzeba zejść po schodach między budynkami, stromych , śliskich, marmurowych schodach i znajdziemy się przed Baptysterium. My darowaliśmy sobie kryptę. pamiętam też, że do baptysterium nie było kolejki, weszliśmy bezpośrednio po nabyciu biletów. Baptysterium jest przyklejone do innych budynków, można do niego dojść też jedną z bocznych ulic odchodzących od duomo i wtedy nie trzeba schodzić po schodach.Wejście - małymi drzwiami, przez kołowrotek, wyjście też przez taki sam. Liczą chyba. A wnętrze - zachwyca! Freski i piękna chrzcielnica z XV wieku. Można chodzić, można usiąść i kontemplować, na ławkach leżą lustra, dzięki którym można dokładnie obejrzeć freski. Nie spiesząc się można oglądać, czytać, porównywać. Było tu zdecydowanie ciszej niż w Katedrze.
Tu schody ruchome nie pasują...ale w Sienie jest ich zadziwiająca liczba.
Nigdy w Sienie nie byłam ale słyszałam wiele dobrego, co potwierdzają Twoje zdjęcia. Niesamowite miejsca!
OdpowiedzUsuńFlorencja zachwyca ale Siena pozwala się dokładniej.
UsuńWejście faktycznie łatwe nie jest, ale wnętrze zachwycające.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Wnętrza cudowne!
UsuńPiękne wnętrze, piękne zdjęcia. Udało Ci się pokazać urok tego miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Trudno robić zdjęcia w takim wnętrzu....
UsuńSiena jest moim ulubionym miastem. Nie wszyscy ją lubią bo jest położona na wzgórzach i trzeba się trochę nachodzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Ale za to można ją całą no prawie obejść :) i obejrzeć panoramy z wielu stron.
UsuńPiękne, bardzo ciekawy obiekt. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa terenach Polski bardzo mało jest osobnych budynków tego typu i nie tak ozdobionych.
UsuńMażenko piękne miejsca odwiedziłaś w Italii:-) Siena urocza, nie oglądałam wnętrza Baptysterium, ale zobaczyłam wszystko twoimi oczami.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńInne niż to Florenckie ale także zachwyca i co najważniejsze, nie było tłumów i kolejki jak do Katedry. Można więc było siedzieć, chodzić i podziwiać. A cena biletu wkalkulowana w miejsce i czas.
UsuńJestem zachwycony Twoją relacją. W tych wnętrzach mógłbym spędzić kilka godzin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I masz rację, nie poganiano jak byłam. Wychodziłam z niedosytem.
UsuńPokazujesz nam kolejne zachwycające miejsce, warte dowiedzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)