San Gimignano toskańskie miasto znane ze średniowiecznych wież górujących nad okolicą. Do dziś przetrwało ich kilkanaście. Byłam też w Katedrze Santa Maria Assunta, obecnie Kolegiacie z XII wieku /nie można robić zdjęć we wnętrzu/. Niesamowite freski!
I jeszcze lody, podobno najlepsze na świecie.
Wieże zobaczyliśmy już z daleka...
W mieście było tłoczno, dopiero około południa zrobiło się luźniej, początkowo robiłam zdjęcia miejsc bez ludzi...
Studnia była wyjątkowo oblegana, zrobienie zdjęć graniczyło z cudem
No i lody..
Czy ja wiem czy takie super, powiem szczerze, że i owszem smaków mnóstwo, części nie rozpoznałam. Kolejki spore więc decydować trzeba szybko...a smak, jadłam lepsze!
Poniżej jedyne zdjęcie przed wejściem do Katedry.
Poszliśmy dalej, aby z fortecy popatrzeć na miasto.
A jeszcze spacer wokół murów na parking
A potem już parking...
San Gimignano "średniowieczny Manhattan".
OdpowiedzUsuńFiliżanki urocze :)
Filiżanki faktycznie zaskakujące a miasto dzięki wieżom wpisuje się we współczesność tym określeniem "Manhattan". Mnie zachwyciło wnętrze Katedry.
UsuńTe wieże są imponujące.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, robi wrażenie.
Bardzo ładne zdjęcia.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))
Wiele kamienic to dawne wieże. Jak ród przegrywał waśnie to skracana wieżę do wysokości domów...Dlatego wież jest tak na prawdę więcej.
UsuńAle tam pięknie, już się zakochałam, znam to miejsce tylko ze zdjęć i wspaniałych opisów Małgosi Matyjaszczyk, ale i Twoje oddają urok tego toskańskiego miasteczka!
OdpowiedzUsuńMałgorzata to jakby spełnienie moich marzeń, bo u niej czytałam o miejscach, które chciałabym zobaczyć. Tym razem naszym przewodnikiem była Aleksandra Seghi autorka książęk o Toskani i kuchni, przyjechała 200 km bo mieszka w Pistoi z córeczką, a potem już sami po przetarciu szlaków już było łatwiej tym razem.
UsuńMażenko, przypomniałaś mi tą uroczą miejscowość w Toskanii, niektórych miejsc nie przypominam już sobie, czas powtórzyć wycieczkę. Nazbierałaś wrażenie i fotek również, superrr:-)
OdpowiedzUsuńTam jest jeszcze wiele do zobaczenia. Bez pospiechu wtapialiśmy się miejsce, siedzieliśmy, patrzyliśmy, bez pospiechu ale nie zobaczyliśmy tego co było w planach. Ale warto się zatrzymać...
UsuńMiło mi, że możesz powspominać...
Kolejne piękne miejsce w Toskanii.
OdpowiedzUsuńWe Włoszech zawsze jem lody pistacjowe, są tam najlepsze na świecie.
Też lubię!
Usuń