Poprzednio było słonecznie:
Powyżej Rynek a poniżej, Kaplica Marii Magdaleny i pulsująca fontanna, dolewająca wody, jakby deszczu było mało.
Trawa w fazie, dziwne, że ten kto stawiał tabliczkę miał taki pomysł. Może trawa jest w trakcie...
Jedyna kafejka, pod plandeką nie zachęcała...
Klenczon..
Trawa odrasta na Rynku
Kolory jesieni
Starałam się, nie zauważać tego co zalegało w trawie, z daleka całkiem ładnie?
Parasol nie uchronił obiektywu od wilgoci.
Porównałam zdjęcia z obu postów. Dzisiejsze jesienne, zamglone, tajemnicze i pełne romantyzmu.
OdpowiedzUsuńNie lubię podróżować, spacerować w deszczu. Zawsze przed wyjazdem sprawdzam prognozy pogody i bardzo często zamiast w słońcu wędruję w deszczu.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Miało być w miarę a syn miał na uczelni wyznaczone dużo wcześniej spotkanie, myślałam, że będzie, że pójdę na rynek, nad Narew...
OdpowiedzUsuńZamglone, zapłakane, nie bardzo widać te kolory jesieni, nie zawsze pogoda nam dopisze niestety. U mnie pada od paru dni, nie da się wyjść z aparatem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiele drzew jest pięknie wybarwionych ale potrzeba słońca...
UsuńOjej takiej jesieni nie lubię ale co poradzić, kiedy właśnie takich dni najwięcej w Polsce. Twoje zdjęcia bardzo dobrze oddają nastrój i kolor naszej, polskiej jesieni, jeszcze nie jest aż tak źle, niestety im dalej, tym będzie jeszcze gorzej.
OdpowiedzUsuńAle dziś na szczęście wróciło słoneczko!!! nie znoszę szarugi szczególnie w podróży.
UsuńDeszcz nam niestraszny. Udany spacer, sporo ciekawych miejsc. Klenczon jest, czyli jak w Szczytnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda i deszcz jak na Mazurach.
UsuńPamiętam długi rynek w Pułtusku. Do tego jeszcze jakiś zamek. To była krótka przerwa w podróży na Mazury, ot tak na kawę i mały spacer. Zdjęcia mi się gdzieś straciły. Szkoda, bo to ładne miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Sporo tam pojedynczych ciekawych kamienic i obiektów. Warto wrócić :)
UsuńLubie Pułtusk, ale chyba żadne miasto w Polsce w deszczu nie zachęca do eksploracji....
OdpowiedzUsuńByło pusto ale na bocznych uliczkach pod drzewami leżały złote liście..
UsuńWidać na zdjęciach, że padało ( są na nich plamki). Ja nie zwracam uwagi, a wręcz przeciwnie, podziwiam, że w taką pogodę byłaś w ciekawym mieście i robiłaś zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZa długo chodziłam i nie dopilnowałam wilgoci ale chyba lubię czasem deszcz..dziękuję, za miłe słowa :)
Usuń